Szkoła Podstawowa im. Powstańców Śląskich w Nędzy

Upamiętnienie rocznic związanych z WOLNOŚCIĄ

DZIEŃ WOLNOŚCI W GIMNAZJUM W NĘDZY


Dzień  8 maja upłynął w naszym gimnazjum pod hasłem wolności. Chodziło o wolność szeroko pojętą, w rozmaitych jej aspektach, a asumpt ku temu dało kilka z wolnością (lub jej zaprzeczeniem) związanych rocznic, które z różnych względów nie zostały w naszej szkole wcześniej uhonorowane.

Chodzi mianowicie o rocznice Marszu Śmierci, powstania w getcie, uchwalenia Konstytucji 3 Maja i wreszcie zakończenia II wojny światowej, przy czym ta ostania przypadła akurat dokładnie w dzień obchodów, potraktowano ją więc jako ramy dla wszystkich pozostałych.


            Zaczęło się apelem w postaci prezentacji multimedialnych, na które złożyły się dwa filmy przygotowane przez uczniów pod kierunkiem historyka i polonisty, pana R. Niklewicza. Ukazywały one ważne dla świętowanych rocznic miejsca, opatrzone komentarzami samych uczniów. Wielkie zainteresowanie wzbudziła też sfilmowana relacja naocznego świadka Marszu Śmierci, który z wielkim przejęciem a zarazem ogromną plastycznością opowiadał o tym, co jako 12-letni chłopiec widział, kiedy kolumna pędzonych z Auschwitz Żydów mijała Babice. Zasłuchanie i wyraz twarzy słuchaczy wart był wszelkich wysiłków włożonych w przygotowanie tej części programu. W ramach apelu pani B. Szczepanik wprowadziła uczniów w założenia projektu „Żonkile”, związanego z tematyką holokaustu, który również współtworzył treści tego dnia. Swoje wystąpienie okrasiła osobistym wspomnieniem dotyczącym losów swej rodziny, która doświadczyła wywózki na Wschód – to w kontekście związanych z wojną  problemów narodowościowych.


            Po apelu uczniowie zostali losowo podzieleni na 6 grup, z których każda otrzymała nazwę i wskazówkę startową. Wszystkie wskazówki startowe miały postać zagadek lub łamigłówek, aby odgadnięcie kolejnego zadanego miejsca  było umysłowym wyzwaniem i takąż rozrywką. Do każdego celu prowadziło kilka kolejnych zakamuflowanych wskazówek, przy czym nie brakło też poleceń nietypowych, np. „poproście w sklepie o to, co dają dziś za darmo”. Wiele zadań wymagało kontaktów z ludźmi (ekspedientki, przechodnie, fryzjerka), którzy zostali wcześniej przez organizatora gry poinstruowani, w przeciwieństwie do uczniów – ci musieli sami znajdywać wyjścia z nieprzewidzianych sytuacji. Trzeba było odznaczać się czujnością, żeby nie przegapić kolejnej wskazówki, np. domyślić się jej w pudełku czekoladek, z którymi ekspedientka goni grupę po wyjściu ze sklepu.


            Ostatecznie wszystkie zespoły dobrze poradziły sobie z większością zadań. I tak:


- GRUPA ORŁA trafiła do Urzędu Gminy, gdzie prześledziła główne mechanizmy demokracji na poziomie samorządowym, wykazując ich związek z hasłami Konstytucji 3 Maja,


- GRUPA MRÓWKI zrozumiała kilka zależności miedzy wolnością w pracą i ustaliła,  czym różni się obiad za 4 złote od obiadu za 150 zł, odkrywając przy okazji, że dwa najdroższe produkty w jednym z nędzańskich sklepów to wódka i mleko w proszku dla niemowląt,


- GRUPA ZÓŁWIA przebadała wolność w aspekcie podróży otwierających świat, a więc dostępnych tylko ludziom wolnym, zaś miejscem tym badań była stacja PKP, a raczej jej nędzny (nie nędzański!) obraz po latach dewastacji, skonfrontowany w wywiadach z tym, co po niej pozostało we wspomnieniach mieszkańców (ilu młodych wie np., że jeszcze w czasie wojny można było z Nędzy odjechać bezpośrednim pociągiem do Wiednia?),


- GRUPA LWA zajęła się wolnością w kontekście religijnym z zahaczeniem o kwestie narodowościowo-wojenne, jako że jej miejscem docelowym był cmentarz, który jako tekst kultury wiele na oba te tematy mówi językiem swoich nagrobków,


- GRUPA GOŁĘBICY  skupiła się na postaci św. Jana Pawła II – człowieka, który bardzo wiele miał do powiedzenia na temat wolności, zarówno słowami, jak życiową postawą; terenem penetracji dla tej grupy była więc ulica nazwana imieniem wielkiego Polaka i papieża, a do zadań należało m.in. odnalezienie ukrytych na trasie książek jego autorstwa i przewertowanie ich potem w celu znalezienia słów-kluczy w roli dalszej wskazówki (niejeden uczeń trzymał dzieła papieża w ręce po raz pierwszy w życiu),


- GRUPA GWIAZDY  miała trasę najdłuższą – jej celem były Górki Śląskie i cmentarz z pomnikiem ofiar oświęcimskich; przedstawiciele grupy odwiedzili też ostatniego żyjącego w Górkach świadka tragicznych wydarzeń z 1945 roku, inni szukali kamieni z cytatami wzdłuż trasy marszu, a potem wracając piechotą – przyczepionych do drzew kartek z historiami Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny.


            Po powrocie do szkoły wszystkie grupy przedstawiły rezultaty swoich poszukiwań, odpowiadając na kluczowe pytania ze swych arkuszy pracy oraz prezentując nagrane filmy, też zgodne z poleceniami gry. Wszystko się udało i wszystko zadziałało, m.in. dlatego, że młodzież została dzień wcześniej przygotowana (oczywiście, bez psucia niespodzianek) i poproszona o przyniesienie potrzebnego sprzętu (jego posiadacz był punktem wyjścia do formowania każdej z grup). W grę włączyli się nauczyciele w roli opiekunów grup, a całość przygotowała K. Czogalik z pomocą pań W. Rutko i B. Szczepanik.


            Wygląda na to, że pomysł się udał i przyniósł pożądane efekty. Uczniowie byli zaciekawieni i zaangażowani, ocenili też całość pozytywnie i wyrazili chęć powtórzenia tego typu zajęć. Oby tylko wypełniające je treści nie uleciały zbyt szybko z ich pamięci i świadomości.



                                                                                            Kornelia Czogalik